Jak zmienić diesla w elektryka?

Większości z nas samochód elektryczny kojarzy się z bardzo dużym wydatkiem. Tymczasem okazuje się, że można mieć elektryka za około 5 000 euro. Właśnie tyle kosztuje 10-letni diesel, przerobiony na bezemisyjne auto.

Za wszystkim stoi francuski startup Transition-One, który opracował technologię modernizacji starszych modeli spalinowych Fiata, Volkswagena i Renaulta. Przemiana diesla w elektryka polega na zamontowaniu silnika elektrycznego, akumulatorów, podłączeniu tablicy rozdzielczej oraz instalacji wtyczki do ładowania baterii w miejscu wlewu paliwa. Okazuje się, że montujemy wszystko i jednocześnie pozostajemy przy oryginalnej dźwigni zmiany biegów i skrzyni biegów.

Modyfikacja trwa około tygodnia, a kosz to około 8,5 tys. euro. We Francji, koszt po uwzględnieniu dopłat spada do 5 tys. euro. Najlepiej sprzedające się modele samochodów w Europie są zmieniane na samochody elektryczne. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na zakup pojazdu z napędem elektrycznym o wartości 20 tys. euro.

Europejskie przepisy dotyczące spalin są coraz bardziej rygorystyczne, dlatego producenci samochodów kładą coraz większy nacisk na segment aut elektrycznych. Niestety, ceny nowych elektryków są dość wysokie, dlatego tym bardziej docenia się inicjatywę Transition-One. Przemysł samochodowy zmierza w kierunku rozwoju elektryfikacji, a francuski startup promuje rozwiązania korzystne nie tylko dla przedsiębiorstw z branży samochodowej, ale też konsumentów.

Aymeric Libeau planuje zebrać 6 milionów euro na budowę fabryki, która ma wyprodukować aż 4 000 pojazdów. Dzięki temu, ograniczymy zanieczyszczenia i wykorzystane zostaną stare samochody. Rozwiązanie promowane przez Transition-One jest kompatybilne z popularnymi modelami aut takie jak Citroen C1, Peugeot 107, Fiat 500, Toyota Aygo, Twingo II i Volkswagen Polo.

Przetwarzamy dane osobowe w celu realizacji usług i zgodnie z Polityka prywatności.

Zamknij