Mechaniczne elementy samochodu elektrycznego oraz nadwozie, nie różnią się szczególnie od pojazdów spalinowych. Zarówno łączniki stabilizatorów, jak i amortyzatory będą zużywać się na polskich, dziurawych drogach. Może się też zdarzyć, że nadwozie złapie rdzę – to wszystko jest całkowicie normalne i nie powinno wzbudzać większych kontrowersji – samochody spalinowe też rdzewieją.
Silniki to tak naprawdę podstawa światowego przemysłu. Ich wytrzymałość określa się na kilkadziesiąt – kilkaset tysięcy roboczogodzin – wszystko zależy od konstrukcji i obciążenia. Przy normalnej eksploatacji silnika, powinien on umożliwić nam przebieg 1 600 000 kilometrów.
W przypadku baterii do samochodów elektrycznych sprawa jest nieco bardziej złożona. Obecny standard, to 800 – 1000 cykli ładowania – przy czym, za pełny cykl ładowania uznaje się ładowanie do 100%. Jeśli więc, samochód przejedzie 300 kilometrów na baterii, to 800 – 1000 cykli powinno wystarczyć na przejechanie 240 – 300 tysięcy kilometrów. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, taki przebieg odpowiada 20-25 latom eksploatacji.
Te przybliżone 240 – 300 tysięcy kilometrów nie jest granicą, po której bateria nadaje się tylko do wyrzucenia. Po tym czasie, akumulator osiąga 70 – 80 % pierwotnej wydajności. Ze względu na zbyt niskie napięcia, średnio nadaje się on do celów motoryzacyjnych, jednak z powodzeniem może posłużyć nam jako magazyn energii. Dopiero po 30 – 40 latach pracy, akumulator nadaje się do recyklingu, gdzie potrafimy już odzyskać około 80% wszystkich pierwiastków.
Wspomniane wyżej 1000 cykli ładowania to już standard. Z badań wynika, że możliwe jest skonstruowanie ogniw Li-ion, które wytrzymają kilka tysięcy ładowań. Wszystko jest w trakcie realizacji, ale podejrzewamy, że za kilka lat elektromobilność wejdzie na wyższy level.
Aktualnie, każdy producent samochodów elektrycznych daje gwarancję na 8 lat lub 160 tysięcy kilometrów. W ramach gwarancji producent wymieni baterię, jeśli jej wydajność spadnie. Nowoczesne auto elektryczne powinno bez problemu jeździć, przez co najmniej kilkanaście lat – nawet w przypadku intensywnej eksploatacji. W samochodzie elektrycznym nie ma skrzyni biegów, nie ma paska rozrządu, nie ma sprzęgła – więc nie ma problemów i usterek, wywołanych przez te elementy, które występują w autach spalinowych.